Na dobry początek ...po dłuższej przerwie..
Klucznik
.
Boki: bejca, pasty pozłotnicze. Cegiełki zrobione są konturówką.
Przód klucznika: pocięty motyw obrazka z domalowywanym tłem. Całość złożona z kawałków imitujących witraż. Łączenia, furtka- konturówka. Lakier-mat.
Wnętrze: bejca, farba młotkowa,pasty pozłotnicze, motyw,konturówka.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.Pozdrawiam,Ania.
Przepiękny :)
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam nic tak pięknego!!!!
OdpowiedzUsuńprzepiekny motyw i calosc prezentuje sie bardzo ladnie - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńPieknie zrobiłaś szafeczkę, gratuluję!
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia kłamią!!!
OdpowiedzUsuńW realu to jest dopiero co podziwiać :)
Jest piękny.
Wiem, bo widziałam.
Ależ cudo!!! Coś pięknego! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiezwykła szafeczka. Świetnie zrobiona .
OdpowiedzUsuńPiękna jest.
OdpowiedzUsuńSkoro Vika powiada, że zdjęcia kłamią, to musi być jeszcze większe cudo, ta szafeczka!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się główna "witrażowa" ozdoba. I te cegiełki konturówkowe!
Suuuper praca! :)
Brawa za pomysł!!!!!!
Piękna szafeczka na klucze! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW dekupażu wiele się dzieje, nieustannie pojawiaja sie nowe pomysły...ten jest niesamowity! Taki mały mariaż z witrażem...no cudowny efekt!
OdpowiedzUsuńwyjatkowa praca!
OdpowiedzUsuńSzafeczka na klucze wyszła Ci przepięknie. Ten "witrażowy" przód jest śliczny. Całość bardzo oryginalna. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Yπεροχη δουλεια!!!!!!
OdpowiedzUsuń