Obserwatorzy

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Białe pożegnanie...

                                 Topniejący śnieg w ogródku.


             Zachmurzone niebo, ale już z przebłyskami słońca.



  Widać wyraźnie, że zima odpuściła i tylko czekać, aż WIOSNA wybuchnie wreszcie upragnioną  zielenią.

...Więc, Pani Zimie już dziękujemy, a na pożegnanie, coś w jej klimatach, w bieli.

     Pomysł na wykorzystanie puszek po różnych produktach. 



  Oczywiście, to nic nowatorskiego, ale  będąc pod wpływem pogodowych  anomalii, trudno  o eksplozję  kreatywności
  Z  przyjemnością  jednak patrzyłam, jak  ze  śmieciowych puszek, przy pomocy farby i  serwetkowego motywu "robią się " pojemniczki  np. na różne drobiazgi. 


Lubię biało-czarne motywy. Myślę, że  tych pojemniczków wkrótce będzie więcej. Zachęcam do recyklingu.

                                                     ***
                                         

18 komentarzy:

  1. Super pomysł! Kocie puszki są świetne! W sam raz na babskie drobiazgo - bibeloty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie również pomysł przypadł do gustu i zacznę zbierać puszki :) Pozdrawiam serdecznie i życzę jak najwięcej słońca i miłych ogrodowych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ masz przestrzeni pod tym niebem, jest gdzie oko wypuścić :)
    A kotowe puszki są świetne, ja też lubię te czarno-białe motywy...
    hmmm... może faktycznie jakiś recykling popełnić?...
    ale to chyba dopiero jak mi się znudzi szkło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,oczywiście z przyjemnością wpadnę z wizytą. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Fajny ten recycling! Te kocie serwetki idealne do puszek!
    U mnie w ogrodzie śniegu już nie ma. Ale spustoszenia po zimie okropne! I nornice!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rosier - Fakt, nornice są paskudne, ale najważniejsze ,że już po zimie! I słońca coraz więcej.Wszystko zaczyna się zielenić,no jest po prostu pięknie!Mnie to bardzo,bardzo cieszy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam recykling! Staram się przerabiać, a nie wyrzucać jeśli coś może jeszcze posłużyć, zmieniając niejednokrotnie przeznaczenie:) Puszki super! Koci motyw rewelacja. Ja czasem gdy zaszaleję kupię dzieciom puszkę Pringelsów, to potem robię z niej pojemniki na kredki i ołówki itp. Są fajne bo mają przykrywki. Zima faktycznie w odwrocie, oby tylko nie zachciało się jej jeszcze raz wrócić. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Kolejna entuzjastka recyklingu. A najfajniejsze jest to,że niewiele trzeba,żeby mieć coś nowego i z tego się cieszyć. :)

      Usuń
  8. I ja też uwielbiam recykling- zawsze to coś jak się nie zaśmieca planety, a wykorzystuje ponownie!
    Puszki super!
    :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj wśród nas, zakręconych,dla których starocie ,to wyzwanie.Ja też byłam na Twoim blogu, widziałam wiele fajnych prac.Oj,jest co podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Swietne te puszki, motyw kociakow uroczy;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak kotów nie lubię, te pokochałam:-DD słodkie są:-) zapraszam w wolnej chwili:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, ja przerabiam puszki po mleku mojego synka, świetnie się w nich trzyma makarony, kasze itp. produkty do tworzenia zupek dla alergika. Pozdrawiam ciepło i dzięki za odwiedziny u mnie. Zostaję na Twoim blogu na dłużej, bardzo mi się tu podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj i rozgość się w mojej pracowni.Cieszę się,że miejsce to przypadło Ci do gustu.Serdecznie pozdrawiam ! :)

      Usuń